1. Pada śnieg a zimno jest wyjątkowo przeszywające - zimny wiatr i wilgoć mają na to niewątpliwy wpływ. Kurtki, płaszcze, rękawiczki, czapki i kozaki zimowe poszły w ruch! Wreszcie Kanadyjczycy zaczęli się ubierać trochę cieplej. Przez całą resztę roku wydają się mieć znacznie większy poziom tolerancji na zimno niż ludzie w innych krajach. W jesiennej modzie damskiej w tym sezonie - tak jak i w poprzednim zresztą - modnie było pokazać jak najwięcej nogi. Jednak teraz gdy w zimowej modzie chodzi o to aby mieć na sobie jak najmniej i aby było przy tym jak najcieplej zainteresowało mnie to bardziej. Bardzo modne są cienkie ubrania termalne, wełniane skarpety (bo nie czuć gdy noga mokra), antypoślizgowe kozaki i narciarskie rękawiczki.
2. Nagle uruchomienie samochodu stało się bardziej skomplikowane. Samochód trzeba odśnieżać, a zamki w drzwiach, kierunkowskaz i szyby zamarzają. Proponuję zimowe opony, preparat antykorozyjny, zimowy płyn do mycia szyb oraz odmrażacz do zamków. Szczęśliwi Ci co mają garaż a drogę do garażu mają opatrzoną namiotem czy daszkiem. Innym polecam wozić łopatę w bagażniku bo bez niej czasem ani rusz - dosłownie. Aby zima nie zaskoczyła drogowców dobrze zaopatrzyć się w aplikację mobilną, która informuje na bieżąco o miejscach gdzie odśnieżają ulicę a gdzie drogi są jeszcze nieodśnieżone.
3. Wszędzie widać dekorację świąteczną, światełka, pomocników Mikołaja zbierających dary bądź pieniądze na szczytne cele na ulicach. Choinki już ubrane, domy przystrojone a balkony w blokach błyszczące. A jak!
4. Jarmark świąteczny otworzył swe podwoje!
5. Ludzie biegną z matą na gorącą jogę. Jest to bardzo popularny sport - zwłaszcza zimą. Generalnie polega to na uprawianiu jogi w temperaturze 38-39 stopni Celsjusza. Aby się nie usmażyć i nie zemdleć na miejscu polecam dużo wody przed i po, nie jeść na dwie godziny prze zajęciami, bardzo lekki strój oraz prysznic i chwilę odpoczynku po wszystkim. Wśród benefitów hot yogi można wyliczyć takie pozytywy jak: głęboki relaks, większa elastyczność czyli mniejsza podatność na urazy, pozbycie się toksyn z organizmu, wspomaganie metabolizmu, poprawa kondycji skóry oraz nastrój sprzyjający medytacji. Na początku może to być przykre doświadczenie ale już po kilku lekcjach człowiek czuje się jak noworodek. Gdy jesteście na jakiś czas w Kanadzie polecam w ramach wypróbowania tego sportu zapisać się na kursy intro dla nowych klientów bo często kosztują tyle co jedna normalna lekcja a pozwalają na nielimitowane wejścia przez dwa tygodnie. Dla osób chcących wypróbować ten sport w domu polecam mój ulubiony trening dostępny na internecie.
6. Centra handlowe przeżywają szturm. Ludzie biegają w poszukiwaniu prezentów, mówią o prezentach i już teraz właśnie zaczynają organizację imprezy wigilijnej. Od początku grudnia wszyscy życzą sobie Joyeux Noël/Merry Christmas! W pracy zaś dla wielu nastał czas bonusów i Christmas Party!
7. Narciarski sezon został oficjalnie otwarty. Każdy wygrzebuje z szafy swój narciarski sprzęt i szykuje się na stok. Miasteczka narciarskie ożywają!
8. Lodowiska miejskie są już gotowe na przyjęcie swoich łyżwiarzy.
9. Festiwal muzyczny Igloofest czyli czyste elektroniczne szaleństwo w lodzie i śniegu zbliża się wielkimi krokami!!!
10. Wiele osób szykuje się na wakacje w poszukiwaniu plaży i słońca. Bardzo poupularne kierunki z Kanady to Kuba, Karaiby, Floryda, Meksyk, Argentyna, Kolumbia oraz Peru.
A jak tam w Polsce zima i jak sobie radzicie z zimową chandrą? Prezenty zakupione, choinka ubrana czy głównie pielęgnujecie leniwie swoje życie wewnętrzne i czekacie na lepsze czasy? :)
